Bywają dni szare i złe. Takie, które zaskakują i zdarzają się nagle. Właśnie wtedy z pomocą zawsze przychodzi.. i tu każdy ma swoją własną odpowiedz. Dla jednych, w tym i dla mnie jest nią kieliszek pysznego wina, gorąca kąpiel, ale jeśli standardowy zestaw nie zadziała, wtedy należy wyciągnąć broń specjalną - wegańskie ekspresowe ciasteczka czekoladowe o niskim indeksie glikemicznym! Gotowe w 15 minut! I już smutki odeszły :)
Co musimy mieć:
Co musimy mieć:
- Energię do działania
- Robot kuchenny z ostrzem S - w moim przypadku jest to mój przyjaciel Thermomix
- Miskę
- Wagę
- 100 g cieciorki z puszki (IG=30)
- 80 g dobrej jakości, gorzkiej czekolady (IG=22)
- 100 g zmielonych orzechów nerkowców lub włoskich (IG=ok. 15)
- 80 g zmielonego siemienia lnianego (on zastępuje jajka i jest idealnym lepiszczem do ciasteczek :) ) IG=35
- 75ml syropu z agawy IG=30 (dla porównania miód IG=58, cukier biały = 68)
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
- odrobina wanilii do smaku
I teraz, jako iż przepis ekspresowy i jesteśmy jeszcze smutni to: wszystko wrzucamy do robota kuchennego. Mieszamy na gładką lepiącą masę. Mieszamy, mieszamy...Popijamy wino..Znowu mieszamy..
Następnie z masy mokrymi rękoma (w zimnej wodzie) lepimy małe kuleczki, wielkości klopsików z Ikei, które następnie rozgniatamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. W tym czasie piecyk nagrzewamy do 180 stopni. Ciasteczka pieczemy w tej temperaturze przez 11 minut.
Następnie z masy mokrymi rękoma (w zimnej wodzie) lepimy małe kuleczki, wielkości klopsików z Ikei, które następnie rozgniatamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. W tym czasie piecyk nagrzewamy do 180 stopni. Ciasteczka pieczemy w tej temperaturze przez 11 minut.
Wkładamy do puszki, z dala od innych domowników.
Jemy do woli - najlepiej po kryjomu :)
Smacznego! Damy radę! Do wiosny już niedaleko!
Smacznego! Damy radę! Do wiosny już niedaleko!
Komentarze
Prześlij komentarz