Zalewajka.. czyli kielecki sposób na ciężką sobotę po cudownym piątku :)

Zalewajka to szybka zupa i na kaca i na brak pomysłu na obiad, ale także na lepszy nastrój. Wywodzi się ona z kuchni regionalnej województwa świętokrzyskiego, z którego i ja się wywodzę, ale spotkać ją można również na stołach łódzkich czy rzeszowskich. 
Zupa kwaśna, pachnąca koperkiem i grzybami - idealna na ciężką sobotę po cudownym piątku :)

Składniki:

  • 0,5 kg ziemniaków
  • 6 suszonych grzybów, najlepiej borowików
  • 2 litry wody
  • żurek w butelce
  • 3 ziarenka ziela angielskiego
  • 2 liście laurowe
  • pęczek koperku
  • kawałek boczku wędzonego (ze skórką najlepiej - nie będziemy go jeść - chyba że ktoś bardzo chce - ale będzie on oddawał swój aromat do zupki)
  • 1 kiełbaska śląska do okraszenia
  • 1 łyżka śmietany 18% do zupy
Nastawiamy 2 litry wody, wrzucamy do niej kawałek boczku wędzonego ze skórką, 3 ziarna ziela angielskiego, 2 liście laurowe, 6 suszonych grzybków oraz odciętą łodyżkę z koperku (oczywiście po wcześniejszym umyciu). Wrzuć łodygę związaną biała nitką, abyś mógł ją łatwo wyłowić. Czekamy aż się zagotuje, a od momentu zagotowania trzymamy na ogniu 2 minuty. Następnie dodajemy ziemniaki, obrane i pokrojone w kostkę. Gotujemy kolejne 15 minut. Gdy ziemniaki już będą miękkie - to bardzo ważne że dopiero wtedy - wlewamy do zupy barszcz biały / żurek w butelce. Jeśli wlejemy go wcześniej ziemniaki będą twarde, bo nie ugotują się na miękko w kwaśnej zupie. 
Gotujemy 3 minuty. Następnie wrzucamy drobno pokrojony koperek. Wyłączamy zupę. 

Na patelni podsmażamy kiełbaskę pokrojona w kostkę do okraszenia zupy - wegetarianie mogą zastąpić ją cebulka na masełku, oraz wyeliminować boczek z pierwszej części :)

Następnie hartujemy śmietanę - odlewamy prawie gorącą zupę do kubeczka, dodajemy łyżkę śmietany mieszamy i dopiero to dodajemy do zupy. Jeśli dodamy od razu śmietanę, wówczas zważy się ona w zupie i cały czar, urok i romantyzm pryśnie :)

Krasimy zupkę kiełbaską i leczymy kaca kwaśną zalewajką świętokrzyską :)

Smacznego!

Komentarze